455 odczyty
455 odczyty

Jeśli Spider-Man może być musicalem, Twój blog może być filmem

przez Leon Adato4m2025/04/01
Read on Terminal Reader

Za długo; Czytać

Przekształcanie zawartości z jednego formatu w inny nie zalaje jej, ale wzmacnia ją – prezentując elementy podstawowej idei w sposób, w jaki oryginalna forma nie mogła.
featured image - Jeśli Spider-Man może być musicalem, Twój blog może być filmem
Leon Adato HackerNoon profile picture

ZASTRZEŻENIE: Nie, nie wierzę, że jestem darem wszechświata dla DevRel. Nie mam wszystkich odpowiedzi, wszystkich umiejętności, ani nawet wszystkich Pokemonów. Mam swoje doświadczenia, zebrane przez 11 lat, kiedy wykonywałem tę pracę. To – moje doświadczenia i obserwacje – są tym, czym dzielę się w tej serii .


Napisałeś bloga. Jesteś z niego zadowolony. Nawet dumny. Podoba ci się sposób, w jaki uchwyciłeś swój głos i styl w formie pisemnej. Podoba ci się również to, co blog mówi – czego uczy czytelnika. To dobry mały blog. W swojej wyobraźni czule głaszczesz go po głowie. Klikasz „Publikuj” i upewniasz się, że pojawi się na stronie publicznej. Może nawet przeczytasz go jeszcze raz.


LUB… wygłaszasz przemówienie konferencyjne. Slajdy przyciągają uwagę ludzi, Twoja prezentacja i wyczucie czasu są idealne. Wywołujesz śmiech w odpowiednich momentach, a na końcu jest mnóstwo pytań do Ciebie. Gdy oklaski się kończą, a ludzie przechodzą na następną sesję, bierzesz głęboki oddech, odłączasz sprzęt i zamykasz slajdy.


LUB… stworzyłeś film. Ponownie, jesteś z niego zadowolony – może nawet trochę dumny – z tych samych powodów, o których wspomniałem wcześniej. Oglądasz go jeszcze raz, a następnie klikasz „Publikuj”.


Czas iść dalej, prawda?


Potem otrzymujesz wiadomość. Może to być ktoś z firmy, może to być kontakt w mediach społecznościowych. Cholera, może to być nawet Twoja mama. Ale wiadomość mówi „Powinieneś to zmienić w blog/wideo/konferencję!” Oznacza to, że weź ją z obecnej formy i zmień ją w jedną z innych form (lub jedną z kilku różnych opcji, o których wkrótce wspomnę).


A powinieneś? Mam na myśli, że właśnie POWIEDZIAŁEŚ wszystko, co miałeś do powiedzenia. Po co to powtarzać? Po co osłabiać moc, skuteczność i obecność pierwotnej formy, tworząc dzieło pochodne?

Przeplatająca się sieć opowieści

Plakat do broadwayowskiego musicalu „Spider-Man: Turn Off the Dark”. Przedstawia on wykonany aerografem obraz Spider-Mana huśtającego się przed księżycem, z czarną farbą z aerografu spływającą w dół, co wygląda jak miejski pejzaż.

To jest dylemat, przed którym stoimy (osoby kreatywne w ogóle, a twórcy treści technicznych w szczególności), gdy rozważamy ideę „ponownego wykorzystania”. I powiem ci, dlaczego powinieneś to zrobić. Albo przynajmniej poważnie rozważyć: ponieważ istnieje „Spider-Man, The Musical”.


Oto tl;dr tego, co mam na myśli: historia „Spider-Mana” istnieje w wielu, wielu formach. Ale każdy format działa na swój własny, unikalny sposób, który jest uzupełnieniem, ale jednocześnie oddzielony od pozostałych.


Spider-Man, oczywiście, rozpoczął swoje życie na drukowanej stronie. Ale nawet tam pojedyncza seria komiksowa nie wystarczyła. Od momentu powstania w 1962 r. powstało ponad 60 różnych historii Spider-Mana w formie seriali, a wiele serii ukazywało się jednocześnie przez większość tego czasu.


Potem nadeszła poranna kreskówka w sobotę . Nie była lepsza ANI gorsza od komiksu. Była INNA. Potrafiła robić rzeczy, których nie potrafiła wersja pulp fiction. I oczywiście były rzeczy, które potrafiła zrobić wersja papierowa, a które nigdy nie mogłyby zostać przeniesione do animacji. Podobnie, serial telewizyjny z 1977 roku był w stanie przedstawić rzeczy, których brakowało zarówno w historiach drukowanych, jak i animowanych.


I tak to się dzieje – od druku do telewizji animowanej, telewizji na żywo, filmów na żywo, animacji i tak w kółko, niczym pająk tkający sieć – każda forma jest w stanie uwypuklić, a nawet uwypuklić pewne aspekty, lecz nie jest w stanie przedstawić innych.


Kontynuowałbym tę analogię do musicalu, ale w rzeczywistości „Spider-Man: Turn Off the Dark” zmagał się pod każdym względem. Więc przejdę do innej historii, aby kontynuować mój wywód

Krąg Twórczych Treści

Plakat filmu Disneya „Król Lew” przedstawiający dorosłego Simbę i Kiarę na pierwszym planie, a w tle Pumbę, Timona i Rafikiego na skale. Na niebie widnieje eteryczny obraz Mufasy

Król Lew był nagradzanym filmem, magicznym przeżyciem dla tych, którzy mieli pewien wiek w 1994 roku, kiedy wyszedł. Kiedy musical został ogłoszony w 1997 roku, byłem sceptyczny. Jak aktorska wersja podróży Simby mogłaby uchwycić porywający majestat i surową moc filmu? I oczywiście mój sceptycyzm był zupełnie bezpodstawny. Musical przybrał tak odmienną i równie majestatyczną formę, że poruszył wyobraźnię w sposób, w jaki nie mógł tego zrobić film.


Odchodząc od ścian pełzających web-headów, jest wiele innych przypadków, w których oryginalne dzieło twórcze zostało przekształcone – w całości lub w swej istocie – w inną formę, o której można by powiedzieć, że była równie silna, jeśli nie silniejsza, niż oryginał. Jednym z takich przykładów jest sytuacja, gdy Eric Clapton przekształcił zawodzącą piosenkę rockową „Laylla” w jazzową i niemal nawiedzającą wersję akustyczną na potrzeby „Unplugged” stacji MTV.

Ponowne rozważenie pytania

Wracając do początkowego dylematu: czy powinieneś wziąć swoją oryginalną treść i przekształcić ją w inny format? Moja odpowiedź powinna być oczywista: oczywiście. Nagranie wideo i blogowanie; nagranie wideo i blogowanie; nagranie wystąpienia konferencyjnego; każda z tych modulacji z jednego formatu do drugiego pozwoli ci podnieść, podkreślić i zaprezentować aspekty głównej narracji w sposób, w jaki nie byłoby to możliwe w przypadku pierwotnej prezentacji.


Co więcej, praca nad jego przekształceniem zmusi cię do spojrzenia na rzeczy z zupełnie innej perspektywy, a to może rzucić światło na elementy lub pomysły, które całkowicie pominąłeś podczas pierwszego podejścia – albo dlatego, że oryginalny format nie był w stanie ich obsłużyć, albo dlatego, że sam akt tłumaczenia wymaga ponownej oceny.


Możesz odkryć, że Twoja historia – bez względu na jej formę – wcale nie zostanie rozwodniona, lecz stanie się silniejsza, bardziej spójna i lepiej zdefiniowana.

Trending Topics

blockchaincryptocurrencyhackernoon-top-storyprogrammingsoftware-developmenttechnologystartuphackernoon-booksBitcoinbooks